|
Uczniowie o swojej szkole...Szkoła nr 27 stała się w ostatnich latach moim drugim domem. Klasa pierwsza bardzo lubi chodzić do szkoły. Są dzieci, które ku zdziwieniu rodziców wstają o 6.00 rano i chcą jechać na zajęcia. Mało tego jedna z mam opowiadała, że jej córka chce iść spać, żeby szybciej było jutro i lekcje. Wygląda na to, że to super uczniowie. Wychowawczynię, panią Beatę Wilmanowicz cieszy to pozytywne nastawienie dzieci do nauki, ale przede wszystkim atmosfera w tej klasie. Dzieci są chętne do nauki i wspólnej zabawy. Potrafią się dzielić, ustalać, dogadywać, są koleżeńskie i bardzo pracowite.
Moim najlepszym dniem był kiedy były zajęcia w świetlicy z okazji Światowego Dnia Wody. Wszyscy byli zaciekawieni. Pani Jola od przyrody prowadziła te ciekawe zajęcia. Mogliśmy zobaczyć ile wody słonej a ile słodkiej znajduje się na całej kuli ziemskiej.
Okazało się że wody słodkiej jest bardzo malutko. I dlatego musimy oszczędzać wodę. Potem na boisku szkolnym rysowaliśmy kolorową kredą wielką rzekę. Bardzo podobały mi się te zajęcia.
Moim najlepszym dniem był ten jak odbył się Bal Wenecki.
Przyjechali do nas aktorzy z teatru Zaczarowany Świat.
Były różne zabawy np. rysowanie masek. Nasza
klasa musiała narysować maskę arlekina i
akurat ją powieszono. Wszyscy mieli
bardzo fajne i ciekawe kostiumy. Mój najlepszy dzień w szkole
to gdy pani Honorata wymyśla
różne gry i zabawy i
prowadzi fajne zajęcia i jeszcze
zabiera nas na pikniki.. Mój najlepszy dzień to pierwszy dzień szkoły. Na apelu Pani Dyrektor
przywitała nas serdecznie i od razu wiedziałam,
że będzie mi w tej szkole miło. Na koniec każdy dostał od Pani
Dyrektor jabłko. A potem poznałem wielu kolegów. Moim najlepszym kolegą
jest Mikołaj z 4 klasy. Bawimy się w świetlicy i czasami na przerwach.
PIERWSZE WRAŻENIA PIERWSZOKLASISTÓW :)
Parę dni temu rozmawiałam z uczniami klasy pierwszej, którzy przychodzą rano do świetlicy, o pierwszym miesiącu nauki w naszej szkole. Oto co mi powiedzieli Olek Cofor, Filip Ruciński, Hubert Szymański i Jadzia Janowska:
W naszej szkole bardzo nam się podoba. Najgorsze jest jednak to, że musimy bardzo wcześnie wstawać (- Ja wstaje o 6.30 – mówi Olek, - a Ja o 7.00 – krzywi się Hubert, - A ja o 5.00 – wtrąca Adrian, uczeń klasy piątej). Ale potem, jak już się obudzimy, to jest dobrze. W szkole najbardziej lubimy wychodzić na dwór (- Ja też w szkole najbardziej lubię przerwy i lekcje wf, bo wtedy jest dużo ruchu – wtrąca Adelka, uczennica klasy czwartej). Na przykład suuuper było w Leśnie! Jadzi najbardziej podobało się sadzenie drzewek. (- A mi ognisko – znowu wtrąca Adrian)
Nasza klasa jest fajna. I nasza Pani też jest fajna. Jest dla nas miła, przynosi do klasy zabawki, uczy nas liczyć, pisać i mało zadaje do domu. I ma ciekawe pomysły! My lubimy się bawić z kolegami z klasy np. szukamy ładnych kamyków na boisku, rozmawiamy sobie o różnych sprawach, gramy w kosza i piłkę nożną (-A my nie gramy! – mówią Olek i Filip). A jak mamy ochotę, to siadamy i czytamy książki (- Dużo to czyta Jadzia – mówią). Umiemy już rysować równe szlaczki, pisać litery o, a, e, i, m oraz liczby 1, 2, 3, 4 (sprawdziłam!). Nie myli nam się też prawa z lewą. A nasze prace plastyczne są coraz ładniejsze i staranniejsze. I Pani bardzo nas za to chwali.
„Moja szkoła jest fajna, bo jest mała i jest mało tłoku i bardzo ją lubię”
„Szkoła jest super no bo są przerwy i mamy taką fajną Panią” |